www.czytadelka.fora.pl

Kropla Rosy

Założyłam już temat o ulubionych lekturach. Teraz czas na lektury, które przyprawiają was o mdłości. U mnie jest takich kilka i pamiętam, że to raczej z tych wcześniejszych lat nauki.
"Karolcia", "O to jest Kasia", "Przygody Tomka Sawera" (chyba dobrze napisałam nazwisko Confused

) i "Chłopcy z placu broni" no i oczywiście "Dziady część II". Gdy czytałam, to stanęłam na środku pokoju i zaczęłam czytać na głos w ten "specyficzny" sposób. Mama się przestraszyła że te całe dziady źle działają mi na mózg. Powiedziałam "Spoko maroko wszystko pod kątrolą, na początku trzeba mieć ten mózg! A u mnie jakoś jego obecność samo przezsię się zaprzecza! Twisted Evil

"
Proszę o wypowiedzi Smile

Meder

Jak napisałem w innym poście: "Pan Tadeusz". Podobnie było z "Lalką" i "Chłopami" - takie dyrdymały, że aż strach otwierać książkę. Dobrze, że się po nich nie nabawiłem awersji do książek. Ileż to wspaniałych dzieł by mnie ominęło.

klaudibla5

Mi nie podabały się Przygody Tomka Sawyera

archer81

ooo dużo tych lektur było: "Chłopi", "Dziady", "Ludzie bezdomni"... no i wiele wiele innych...

Misia

Kropelko zapomiałaś o "W puszczyni i w puszczy"
To była DŁUGA i NUDNA książka, dlatego przeczytałam steszczenie Razz