Forum www.czytadelka.fora.pl Strona Główna www.czytadelka.fora.pl
Książki i wszystko z nimi związane
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Chwile" - Proszę o surową opinię

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.czytadelka.fora.pl Strona Główna -> Nasze wiersze, opowiadania....
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kropla Rosy
Administrator



Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Marzeń

PostWysłany: Pon 12:07, 31 Maj 2010    Temat postu: "Chwile" - Proszę o surową opinię

Ten sam czas, to samo miasto, tylko trochę dalej.
Siedzi w pokoju, na łóżku i myśli. O czym? Trudno sprecyzować. Łzy ciekną po policzkach. Niewyciera ich. Po prostu wysychają, ch0ciaż? Nie, wsiąkają w jej skórę. I wędrują do seca. Piecze... boli... sprawia jej niezwykły ból. Wygląda przez okno, widzi jego, widzi siebie, jak tamtego dnia. Nie wróć... Jak tamtej nocy. Spogląda na niebo, widzi gwiazdy. Są dokładnie takie same jak pół roku temu. Kiedyś oglądali je razem. Kiedyś snuli wspólne plany, teraz każdy oddzielnie.
W domu cisza, słychać tylko szum wiatru i dźwięk co jakiś czas przejeżdzających samochodów. Postanawia wyść, przewietrzyć się... Zmienia spodnie, zakłada ciepły sweter, wygodne buty, włosy związuje w wysoki koński ogon. Zakłada kurtkę. Wychodzi. Drzwi zamyka na klucz i wkłada je do kieszeni spodni. Wychodzi na ulicę, i idzie. Przed siebie. Nie ważne gdzie. Jak najdalej stąd, jak najdalej od wspomnień.
***
Ten sam czas, to samo miasto, tylko trochę dalej.
Stara się o niej nie myśleć. Stara się zapomnieć. Pytanie tylko czy chce zapomieć? Obok widzi inną kobietę, cały czas ma JEJ twarz. Jej lekki uśmiech podczas snu. Chciałby, żeby znalazła się obok niego. Ale nie da się cofnąć czasu. Niestety... bo gdyby wiedział, że tak to się skończy postąpiłby inaczej.
Postanowił wyjść, przewietrzyć się... Zakłada spodnie, ciepłą bluzę, wygodne buty, przeczesuje palcami włosy. Zakłada kurtkę. Wychodzi. Drzwi zamyka na klucz i wkłada je do kieszeni spodni. Wychodzi na ulicę, i idzie. Przed siebie. Nie ważne gdzie. Jak najdalej stąd, jak najdalej od wspomnień.
***
Osobno. Ale wciąż razem.
***
Ten sam czas, to samo miasto, tylko trochę dalej.
Idzie, a łzy nie przestają płynąć. Wyciąga chusteczki z kieszeni kurtki i wyciera nos. Oczy napuchły jej od płaczu. Światło ulicznych lamp oświetla chodniki. Ona stara się iść jak najdalej od strumienia jasności. W głowie widzi każdą wspólnie spędzoną chwilę razem. Nagle spostrzega, że stoi pod jego domem. Unosi głowe i spogląda w okno. Ciemno. Nie ma go? Może. Idzie dalej. Zamyka oczy. Pojawiają się wyblakłe obrazy. Każda scena z innej chwili. Przypomina sobie ich rozmowę.
- Co byś we mnie zmieniła? - pyta ją.
- Oprócz tego że masz narzeczoną?
- Yhm - nagle pochmurnieje.
- Nic. Takiego cię pokochałam i takiego cię kocham. - tonie w jego ramionach i czuje ciepły oddech na szyi.
Kolejna scena:
- Musimy to zakończyć, masz ją. - mówi przez łzy.
- Wiem. - słyszy w odpowiedzi.
- Pocałuj mnie. Ten ostatni raz. - prosi. Przysuwa się bliżej, słyszy jego oddech. Jego usta są coraz bliżej, przejeźdza po nich palcem. Zaczynają się całować. Lekko. Ale namiętnie. Razem ale osobno. Czuje jego język w swoich ustach. Jego ręce przysuwają ją bliżej do siebie. Czuje nacisk jego ciała. Powoli. Przestają. Cały czas są blisko siebie. Opiera swoje czoło o jej czoło.
- Nie pownniśmy. - szepcze.
- Wiem. - głaszcze ją po włosach. I odchodzi.

***
Ten sam czas, to samo miasto, tylko trochę dalej.
Idzie, przed siebie. Wyciąga papierosa. Zapala. Zaciąga się. Czuje lekki szum w głowie. Może to przyćmi myśli o niej. Idzie środkiem chodnika. W głowie widzi każdą wspólnie spędzoną chwilę razem. Nagle spostrzega, że stoi pod jej domem. Unosi głowę i spogląda w okno. Ciemno. Nie ma jej? Może. Idzie dalej. Zamyka oczy. Pojawiają się wyblakłe obrazy. Każda scena z innej chwili. Przypomina sobie ich rozmowę.
- Znowu grasz w tą gre. - śmieje się z niego.
- Tak. - uśmiecha się szeroko. - Co ci w niej nie pasuje?
- To że jest bez sensu.
- Niby czemu? Po prostu wymaga myślenia.
- No właśnie i w tym cały sęnk. - zaczyna się śmiać.
Stawia dwa kubki herbaty na stole i siada blisko jego. On unosi jej nogi i kładzie na swoich.
- Wygodniej? - pyta rozpromieniony.
- O wiele.
- Nie podziękujesz mi?
- Dziękuję.
- Nie otakie dziękuję mi chodziło.
- No dobrze. - uśmiecha się i dziękuje mu we właściwy sposób.
- Wystarczy? - pyta go.
- A musi? - prowokuje ją.
- Oczywiście że nie. - znowu się całują.
Uśmiecha się sam do siebie.
Inne?
- Pamiętasz jak mówiłam ci, że nie powinniśmy?
- Tak.
- Właśnie doszłam do wniosku że nie powinniśmy ale możemy.
Po tych słowach, doszło za daleko i odeszła.
***
Ten sam czas, to samo miasto, tylko trochę dalej.
Osobno. Ale wciąż razem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
archer81
VIP



Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:53, 31 Maj 2010    Temat postu:

hm... mnie się podoba... co nieco bym pozmieniała ale przecież nie o to chodzi Wink
nie byłam dobra z polskiego ale w tym zdaniu "Stawia dwa kubki herbaty na stole i siada blisko jego" ostatni wyraz mi nie pasuje za żadne skarby świata, myślę, że lepiej brzmiałoby "Stawia dwa kubki herbaty na stole i siada blisko niego" nie wiem nie znam się ;P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
klaudibla5
Administrator



Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:29, 31 Maj 2010    Temat postu:

mi też tylko to jedno zdanie nie pasuje, a dalej just super. Fajny miałaś pomysł z tym, że są osobno, nawet nie wiedzą, że robią to samo

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kropla Rosy
Administrator



Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Marzeń

PostWysłany: Wto 11:18, 01 Cze 2010    Temat postu:

A faktycznie Razz Ten błąd wynika z tego że bardzo szybko pisze na klawiaturze i nawet nie muszę patrzeć się na klawisze :p I czasami mi się merda. Dziękuję za pozytywne opinie i "objawienie" Very Happy tego błędu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
klaudibla5
Administrator



Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:44, 01 Cze 2010    Temat postu:

nie ma za co;-)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
archer81
VIP



Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:10, 01 Cze 2010    Temat postu:

proszę Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.czytadelka.fora.pl Strona Główna -> Nasze wiersze, opowiadania.... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin